Biblioteka

Powołać, jeśli znajdzie się odpowiedni człowiek. Bo jeśli taki za przeproszeniem oszołom jak w ministerstwie środowiska, to lepiej sobie darować...

Cóż, niestety masz rację - zbyt wielu płynie z prądem. Wielu uczniów też sprzeciwia się Wszechministrowi, nie wiedząc dlaczego, o tym już pisałem.

Rzucać na barykady ani ja, ani pewnie moi przyjaciele, się nie będziemy. Ale możemy wyrażać własne zdanie. Potrzebne jest doświadczenie - wiadomo. Ale ...

Może źle to napisałem, chodzi mi o ogólne przekonanie, nie o konkretną grupę pod moim czy czyimś przywództwem, która będzie męczyła Wszechministra. Nie miałem na myśli grupki istniejącej, raczej miała to być jakaś takaś przenośnia. Nie wiem czy udana. :)

Notabene mieć Matkę Boską Częstochowską po ...

Ja wciąż wierzę, że młodzież sie nie da Wszechministrowi, że nie są ślepi. Moje otoczenie patrzy raczej nieprzychylnie na pana G.

Ale boję się, że oni nie widzą dlaczego tak jest. Mówi się - precz z panem G, precz z ministerstwem wszechwiedzy, więc i oni tak mówią. Tylko duża część młodych ludzi ...

A ja głupi dałem się wykorzystywać przez potwora Owsiaka... ;)

Ale ostatnio Wszechminister chyba nawet przepraszał za próby ścigania Orkiestry.

Ludzie zbyt często uznają otaczających ich ludzi za potencjalnych wrogów. Szkoda, ja staram się nie wyglądać na podłego, wiecznie zirytowanego uczniaka idącego do szkoły-więzienia. Mam nadzieję, że mi wychodzi. Ale spotykam ludzi wrogo nastawionych do wszystkiego co się rusza. Niestety, bardzo ...

Ależ Ci zazdroszczę takiej książkowej półki, Verdiano. :) Ja się ledwo ze swoimi ledwo mieszczę skarbami, chociaż niewiele ich jest. Mam w pokoju skośne ściany, więc mi regały nie wejdą. No, może na środku pokoju. :)

Nie twierdzę, że autocenzura jest dobra. Ale lepsza od tej urzędowej. Bo bierzesz w tym udział i zależy tylko od Ciebie. Choć nie stosuję jej. :)

Autocenzurzenie lepsze od cenzurzenia-nie-z-własnej-woli-tylko-li-przez-innych :)

Tyż witam, miło tu wpaść. Na złe samopoczucie narzekać na pewno nie będę. Może się też na coś przydam. Przydamy :)

Aż mnie dreszcze przechodzą, jak to czytam. Przykro, że tak wygląda nasz kraj... A z innych źródeł wiem, że i w mniejszych miastach i miasteczkach, jak moja rodzinna Ostrołęka i tereny okoliczne, ludzie mają ten sam problem. Znaczy się niby go nie ma, ale nagle wszyscy wylatują i przylatują jakieś ...