Najwiekszy defekt demokracji
Posted: Sun Jun 13, 2010 1:07 pm
Najwiekszy defekt demokracji:
Głosy są liczone, a nie WAŻONE!
Głosy są liczone, a nie WAŻONE!
Ci pierwsi nie głosowali i już nie zagłosują, a kiedy mieli sposobność to nie mogli. Drugi przypłacił to nawet życiem. Czepianie się ciągle Papieża i bł. księdza nie jest śmieszne. Zrobili dla Polski milion razy więcej niż całą ekipa Tuska razem wzięta. Cały świat ich szanuje a my powinniśmy tym bardziej.jan wrote:Popatrz: mój uliczniacki głos w urnie ważył tyle samo, co głos Karola Wojtyły i Jerzego Popiełuszki.
I co głos Jarosława Kaczyńskiego.
Papież i Popiełuszko nie byli przyzwoici?! Za to byli obłudnikami?! No to gratulacje. Nawet kryminaliści (włoska mafia + terroryści) uważają tego pierwszego za dobrego człowieka.jan wrote:Żadna z tych dwu osób nie jest moim idolem.
Kiedy rozglądam się po wielbicielach obu nieboszczyków
wcale nie dostrzegam, by wyróżniali się przyzwoitością.
Mussolini, Hitler, Stalin - ci również mieli fanatycznych wyznawców i wielbicieli!
Nie czepiam się nieboszczyków - kpię z obłudników i szydzę z nich.