Hmmm... Czyli chcesz przez to powiedzieć, że nie jestem dla Ciebie partnerem do dyskusji bo jeszcze czegoś nie jestem w stanie zrozumieć?jan wrote: Jest to rodzaj parafrazy z Norwida, to da się za jakiś czas zrozumieć.
Trochę cierpliwości.
To czego oczekujesz zaczynając wątek? Przecież zakładając, że ktoś coś zrozumie za jakiś czas, to TERAZ dyskusja z taką osobą nie ma sensu.
Przypomina mi to postępowanie Kaczyńskich (może niedokładny cytat, też parafraza):
"robimy to dla Polski, nie wszyscy to rozumieją - zrozumieją to za jakiś czas. I nie ważne, że nikt nie rozumie co robimy - ważne, że my rozumiemy."
Ten argument, którego użyłeś kończy dyskusję. I tak nic nie rozumiem, szkoda czasu. Może za jakiś czas.