- Jest tylu mądrych ludzi w Polsce!

Główny temat.

Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy

jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

- Jest tylu mądrych ludzi w Polsce!

Post by jan »

Powiedziała mi wczoraj Dorotka:
- Jest tylu mądrych ludzi w Polsce!

Jest - ale O WIELE ZA MAŁO!
Spośród nich SPOŁECZNIE ZAANGAŻOWANYCH bardzo mało.
(mało z mała, mnożenie ułamków - mało x mało = o wiele mniej)

Nic albo niewiele umiejących, choć czasem mających bardzo ładne papiery, bardzo wielu.
Głośnych prymitywnych głupców wielu, ludzi zdemoralizowanych BEZROBOCIEM wielu.
Marnowane kolejne roczniki dzieci i młodzieży będą się reprodukować podobnymi sobie.

Każda rewolucja skutkuje fatalnie, polska bezkrwawa rewolucja solidarnościowa
nie pokazała jeszcze wszystkich swoich tragicznych skutków.

Polska jest bezgłowym, aspołecznym, patriotycznym werbalnie, tłumem.
jan urbanik

Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

Re: - Jest tylu mądrych ludzi w Polsce!

Post by jan »

GS
Wybacz, Janie, ale nie mogę "zalajkować". Nie popieram czarnowidztwa Mam o naszym kraju i moich współbraciach inne zdanie. Nie zgadzam się, że "Polska jest bezgłowym, aspołecznym, patriotycznym werbalnie, tłumem." NIE!!!!!!

Jan Urbanik
Idź do lekarza, przetestuj dzieci, od drobniejszych do gimnazjalistów - moje państwo świadczy o mnie!
Ja też nie mogę zalajkować SYTUACJI, staram się sposobem kruszyć mury - z głową, nie głową.

GS
To nie kraj winien, a stawianie na niewłaściwych ludzi, którzy zostali wybrani po to, by dbać o dobro nas wszystkich. To urzędnicza bezmyślność, głupota i brak wyobraźni. Przepraszam, Janie. Trochę mnie poniosło. A przecież wystarczyłoby dobrze wykonywać to na czym się znamy, to do czego się zobowiązaliśmy, albo do czego nas powołano... Pomyśleć o innych. Miłego dnia Ci życzę. Uśmiechnij się tak, jak ja uśmiecham się do Ciebie

Jan Urbanik
Sytuacja, którą opisujesz, to kryzys elit, kryzys KULTURY - RZĄDY I URZĘDNIKÓW MAMY NAJLEPSZYCH, NA JAKICH NAS STAĆ, jakich byliśmy w stanie Z SIEBIE WYŁONIĆ. Świadomość tego od co najmniej 40 lat motywuje mnie do pracy nad ewolucją modelu Polaka - by nasze nowe pokolenia były mądrzejsze od nas. Dziwię się trochę, że tak trudno o partnerów w tym dziele. A przecież oprócz NAS nie ma żadnych ONYCH, którzy POWINNI.
jan urbanik

Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Fordor

Re: - Jest tylu mądrych ludzi w Polsce!

Post by Fordor »

//Każda rewolucja skutkuje fatalnie, polska bezkrwawa rewolucja solidarnościowa
nie pokazała jeszcze wszystkich swoich tragicznych skutków.//

To jest tak ogólnie sformułowane, że aż korci, aby coś więcej poczytać na ten temat.
Pustosłowia są jak napalm, przylegają, oderwać trudno, ale jak się nie ponosi konsekwencji,
to czemu sobie nie żałować,
a ile można sobie przy okazji wybaczyć :)
jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

Re: - Jest tylu mądrych ludzi w Polsce!

Post by jan »

Fordor wrote://Każda rewolucja skutkuje fatalnie, polska bezkrwawa rewolucja solidarnościowa
nie pokazała jeszcze wszystkich swoich tragicznych skutków.//

To jest tak ogólnie sformułowane, że aż korci, aby coś więcej poczytać na ten temat.
Pustosłowia są jak napalm, przylegają, oderwać trudno, ale jak się nie ponosi konsekwencji,
to czemu sobie nie żałować,
a ile można sobie przy okazji wybaczyć :)
A, kajnę się! To na przypadek, gdyby się szykowała się jakaś konsekwencja!
Poza tym co niżej, prawie wszystko jest w porządku:


Rozkradziony lub rozsprzedany za bezcen, lub zdewastowany polski przemysł, flota, koleje;
wyprzedane banki;
środki masowego przekazu w obcych rękach;
rozwalona armia, wywiad i kontrwywiad,
rozwalona służba zdrowia i socjal,
upadek szkolnictwa i nauki,
utrata kilku milionów najlepszych młodych ludzi, którzy budują dobrobyt innych ojczyzn,
zanik więzi społecznych, dramaty rozbitych rodzin;
...

Od lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku ŚWIADOMIE CZYTAM, PATRZĘ, piszę i działam.


Miłej niedzieli wszystkim życzę,
czytanie do którego korci też polecam.
jan urbanik

Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Fordor

Re: - Jest tylu mądrych ludzi w Polsce!

Post by Fordor »

Jest wiele mądrych ludzi, lecz ich głos może być pomijany lub niebrany pod uwagę.

Tadeusz Kowalik (profesor nauk humanistycznych i ekonomicznych), który był krytykiem polskiego modelu transformacji i reform Leszka Balcerowicza, opisał w swej książce "www.polskatransformacja.pl", jak próbował zaopiniować wprowadzenie planu Balcerowicza (1) przygotowanego pod presją MFW. W grudniu 1989 r. dostarczył osobiście premierowi T. Mazowieckiemu, ministrowi finansów L. Balcerowiczowi i szefowi OKP B. Geremkowi krytyczne „Uwagi do programu dostosowawczego” autorstwa Wiktora Herera i Władysława Sadowskiego (T. Kowalik podpisał się pod nimi). Zostały one, jak i głosy innych ekonomistów, całkowicie zignorowane.

Można jeszcze narzucić sobie pewną formę asekuracji:
…Rakowski notował [28.09.1989] m.in.: „Michnik uważa, że rząd nie ma konkretnego programu, mówi językiem niezrozumiałym dla baby w kolejce i jeśli w najbliższych czterech miesiącach nie zrobi czegoś konkretnego dla społeczeństwa, szybko straci popularność, jakiej nie miał dotychczas żaden rząd”. I dalej „Powiedziałem o projekcie powołania Rady Politycznej. Na to Michnik, ściszając głos: <<po co pakować się w to g…? Będzie pan odpowiadał za to, co robi rząd? Ja byłbym bardzo ostrożny>>”.
…uderza, oczywiście skrywany przed opinią publiczną, pełen rezerwy stosunek do rządu, wyczekiwanie raczej na jego klęskę niż szukanie sposobu ewentualnego wzmocnienia go…

Książka świetna, nie próbuję jej streszczać, bo ma charakter kompendialny, ale będę ją nadal przypominać. Zawiera też m.in. ciekawe informacje na temat anglosaskiego czy skandynawskiego modelu społecznego.
Może będą dla mądrych ekonomistów dodatkową wskazówką dla sformułowania polskiego.
Wszak jesteśmy niezłomni w odradzaniu się – tylko za jaką cenę!

(1) [ten plan był „…odejściem od Porozumień Okrągłego Stołu…”, s. 91, od ambitnego - negocjacyjno-kooperacyjnego ładu społecznego]
Ps. Tadeusz Kowalik był honorowym członkiem Stowarzyszenia Attac Polska.
Fordor

Re: - Jest tylu mądrych ludzi w Polsce!

Post by Fordor »

I jeszcze kilka cytatów z w/w książki Tadeusza Kowalika:
- negocjacyjno-kooperacyjny ład społeczny - model rozwoju gospodarczo-społecznego zapoczątkowany przez Solidarność - został zastąpiony dyktatem instytucji finansowych i doktryny liberalnej.
- [W wyniku reform Balcerowicza] „Powstało społeczeństwo pierwotnej akumulacji kapitału. Musiało to więc zrodzić pokłady nieufności społeczeństwa do władzy i do wyłaniającego się ładu społecznego. A ponieważ główny wówczas związek zawodowy [Solidarność] rozpostarł nad tym „skokiem” parasol ochronny, podciął gałąź, na której siedział. Parę lat później Jacek Kuroń (1994) napisze, to właśnie mając na uwadze, że administracja i rząd zniszczyły społeczny ruch S.”.
- także specjaliści w politykę niezaangażowani widzą w niekontrolowanym napływie kapitału zagranicznego jedną z największych ułomności polskich przemian ustrojowych… Polska gospodarka została zdominowana przez kanały sprzedaży ustalane przez zagraniczne firmy… Skutkiem brakiem odpowiedniej polityki [gospodarczej], pozbawionej jasnej strategii, jest powstanie gospodarki zależnej, skazanej na rolę podwykonawcy.
- Politolog i prawnik, myśliciel nurtu liberalnego Bruce Akerman: …dotychczasowa realizacja programów liberalnych poniosła klęskę. „Ustrój oparty na zasadach laisses-faire [uwolnić swobodę działania] z jednej strony akceptuje ogromną koncentrację dziedziczonego bogactwa, a z drugiej strony dopuszcza istnienie klasy niewykształconej, pozbawionej wszelkiego majątku. Taka systematyczna wadliwa dystrybucja bogactwa zamienia w farsę ideał równego uczestnictwa politycznego. Spójna jest również z wszelkimi przejawami zawodności rynku: tworzeniem karteli, degradacją środowiska, powszechnym nadużywaniem ignorancji konsumentów…”
- w świadomości polskich elit władzy pozostał, mocno zakonserwowany, dziś anachronicznie brzmiący, pogląd o pożytku czerpania wzorów z reaganizmu i tchacheryzmu. Pogląd ten został wsparty przez Leszka Balcerowicza uporczywie powtarzającego opinię o rzekomym „przesocjalizowaniu” zachodnioeuropejskich gospodarek. Z takim bagażem weszliśmy do Unii Europejskiej, dumni, że będziemy ją zmieniać w duchu „cywilizacji nierówności”.
- Zasoby państwowej ziemi i nieruchomości stały się łakomym kąskiem dla wszelkiego typu harcowników, rozsadnikiem korupcji i klientelizmu, terenem najbardziej skrajnych nierówności, jakie we współczesnej Europie trudno już spotkać.
- Program S. z października 1981 roku nie wykraczał poza granice samorządowego socjalizmu rynkowego.
- Leszek Balcerowicz: „Dla mnie było oczywiste, że skoro Polska stała się wolna, to skrajną głupotą byłoby realizować jakąś trzecią drogę [poza liberalizmem czy socjalizmem].
Fordor

Re: - Jest tylu mądrych ludzi w Polsce!

Post by Fordor »

Dołączam link do ciekawego wywiadu z premierem Janem Olszewskim, który przeprowadził Marceli Sommer dla kwartalnika "Nowy Obywatel" nr Jesień 2013:
http://nowyobywatel.pl/2013/10/31/bialo ... -sztandar/

Cytat:
"Okazało się, że przyjęte w latach 60. pozycje w dalszym ciągu funkcjonują. Nurt dawnego rewizjonizmu, ludzie, którzy przyjmowali, że wybicie się Polski na niepodległość to mrzonki i że dla wszelkich zmian konieczne jest uzyskanie akceptacji Związku Sowieckiego, przyjęli do pewnego stopnia podobne stanowisko wobec Unii Europejskiej, Zachodu, organizacji międzynarodowych..."

To ważny głos w trwających obecnie podsumowaniach 25-lecia upływającego od Okrągłego Stołu.
jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

Re: - Jest tylu mądrych ludzi w Polsce!

Post by jan »

Jana Olszewskiego podpartego Macierewiczem uważam za najniebezpieczniejszego polskiego premiera,
jedn mikron za nim dopiero Kaczyński i spółka.
Starałem się znaleźć mądrość w jego tekście - nie potrafiłem. Może winna jednooczność.
jan urbanik

Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Fordor

Re: - Jest tylu mądrych ludzi w Polsce!

Post by Fordor »

//Starałem się znaleźć mądrość w jego tekście - nie potrafiłem.//
Nie mam takiej wiedzy, więc trudno mi osądzać.

Zastanawia mnie tylko, czy jest możliwość znalezienia 3. drogi?

A swoją drogą nawet najmądrzejszy może ulec czyjemuś destrukcyjnemu wpływowi.
Ykpon
Członek Stowrzyszenia
Posts: 182
Joined: Wed Jul 13, 2011 6:56 am

Re: - Jest tylu mądrych ludzi w Polsce!

Post by Ykpon »

Trzecia droga jest jak trzecia płeć. Nawet jeśli co jakiś czas ktoś ogłasza, że ją odkrył, to rychło okazuje się, że to jedynie wynaturzenie. Trudno, trzeba trzymać się realiów i obracać się w obszarze dwóch dróg. Nie oznacza to, oczywiście, że coś tu jest łatwe, proste i przyjemne. Jednak trzecią drogę trzeba traktować jak mrzonkę.
Pozdrawiam
Ykpon
Fordor

Re: - Jest tylu mądrych ludzi w Polsce!

Post by Fordor »

Pomysł na czepianie się cudzej klamki i tłumaczenie innym z wiarą, że inaczej się nie da, wszak pokorne cielę dwie matki ssie, jest już chyba przeżytkiem, brakiem wiary w siebie.
Wydaje się, że nawet obu państwom sprzykrzyło się udawanie, że są bezbłędne i są motorem „postępu”, nie mają problemów, itd. Mają co robić u siebie. U jednych kobiety pracują, a mężczyźni piją. U drugich fast food czyni z ludzi kaleki. I u nas też jest co robić.
Rozwiązania siłowe, które mają przekonać nas o potędze, w naszych czasach się zdyskredytowały, są świadectwem nieporadności. Tworzą masę różnych problemów. Wszystkie zaś formy „trzymania ludzi za mordę” są świadectwem nieumiejętności rządzenia oraz nieumiejętności nawiązywania dialogu, życia dla życia. Kto twierdzi, że ludzka krew, to „smar historii”, to powinien wdrażać tę ideę od siebie samego.

To fakt, że jesteśmy obecnie w sytuacji patowej, przedstawił to Jan Olszewski w w/w artykule:
Powiem więcej, w polityce koncepcje o korzeniach z końca lat 80. w ciągu ostatnich pięciu-sześciu lat, a szczególnie od roku 2010, zostały podjęte na nowo ze wzmożoną siłą. Doszło do swoistego domknięcia systemu nakreślonego przy Okrągłym Stole, zarówno w polityce, jak i w gospodarce. Przyjęte ponad dwie dekady temu zasady ustrojowe doprowadzono do ostateczności i wydaje się, że dopiero dziś osiągamy granicę, za którą dalszy rozwój w ramach starego paradygmatu będzie niemożliwy. Wskazują na to zarówno doraźne wahania nastrojów społecznych, jak i głębsze przemiany polityczne i gospodarcze. Zamknięcie tego etapu będzie jednak dopiero początkiem, a głębokie zmiany systemowe są jeszcze przed nami.

Czy jesteśmy na nie przygotowani?
Ykpon
Członek Stowrzyszenia
Posts: 182
Joined: Wed Jul 13, 2011 6:56 am

Re: - Jest tylu mądrych ludzi w Polsce!

Post by Ykpon »

Polacy nigdy nie są do niczego przygotowani i zbyt często płacą najwyższą cenę za swoje lenistwo umysłowe. Pewnie dlatego zamiast być narodem 50-60 milionowym są tak liczni, jak są.

Elity są takie, jakie potrafi wydać z siebie naród zdegenerowany. Niczego w ostatnich pięćdziesięciu latach nie przeprowadziły w sposób udany. Nawet jeśli chwilowo porywały za sobą ćmę ludzką, olśnioną kolejną wizją „elit”, to już po kilku latach okazywało się, że to była nieprzemyślana pomyłka. Wszystko, co obiecywano do tej pory, okazywało się niemożliwe do spełnienia. W zasadzie naród nie ma elit i można go porównać do ławicy śledzi.

Sam naród jest ciemny, głupi, pijany i zabobonny. Czyli właściwie nic się nie zmieniło od czasów saskich. Najgorsze jest jednak to, że jest w swej masie doskonale bezmyślny, co daje szansę popierania najdziwniejszych pomysłów różnych szarlatanów politycznych. Dlatego najbardziej koniecznym krokiem jest zabranie praw politycznych głupkom i wprowadzenie cenzusu wykształcenia (nie miałby prawa głosowania ktoś nie posiadający matury).

Tym samym istnienie państwa jest najlepszym dowodem istnienia Opatrzności Boskiej. Pijany tłum prowadzony przez bandę kretynów wciąż ma swoje miejsce na mapie. To, doprawdy, zastanawiający cud.

Pozdrawiam
Ykpon
jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

Re: - Jest tylu mądrych ludzi w Polsce!

Post by jan »

//Tym samym istnienie państwa jest najlepszym dowodem istnienia Opatrzności Boskiej. Pijany tłum prowadzony przez bandę kretynów wciąż ma swoje miejsce na mapie. To, doprawdy, zastanawiający cud.// - napisał Ukrop

Ukropie, nasze trwanie jest dowodem pragmatymu tych, co nas cyckają:
po co brać sobie na garb buntowniczy i warcholski naród, kiedy można go doić w stanie "wolności i niepodległości"

//Rozwiązania siłowe, które mają przekonać nas o potędze, w naszych czasach się zdyskredytowały, są świadectwem nieporadności. Tworzą masę różnych problemów. Wszystkie zaś formy „trzymania ludzi za mordę” są świadectwem nieumiejętności rządzenia oraz nieumiejętności nawiązywania dialogu, życia dla życia. Kto twierdzi, że ludzka krew, to „smar historii”, to powinien wdrażać tę ideę od siebie samego.// - pisze Dorota.

Dorocie się wydaje, że odmienił się człowiek i ludzkość, że może być jak w bajce. Mnie się nic takiego nie wydaje, ale może to z powodu ślepoty politycznej.
Dorotko, a może podasz datę, od kiedy człowiek się odmienił i smarem historii uczynił masło i miód, i posiadł umiejętność rozwiązywania sporów przez dialog?
jan urbanik

Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Fordor

Re: - Jest tylu mądrych ludzi w Polsce!

Post by Fordor »

Czarno widzący nigdy się nie mylą, więc z uwagi na ich dobre samopoczucie pozwalam sobie nie komentować odpowiedzi Jana ;-)
Ale nie oznacza to tego, żeby zwolnić każdego z nas z obowiązku czuwania nad możliwością cyckania itp.
Jeśli chodzi o bajek pisanie, hm?
Nadzieja jest pewnym rodzajem komfortu, ale też kierunkowskazem dla wielu nas. Kto jest jej pozbawiony, ten jest smutnym człowiekiem :) Pozwalam sobie od czasu do czasu na taką pogodę ducha, choćby z tego powodu, że dotychczasowa narracja ludzkiego losu nie wyczerpuje możliwości jej zmiany.

Wojny, okrucieństwa to nie jednostkowe działania, lecz cały zespół problemów, który oddziałuje na ludzi dotkniętych przemocą lub ją wyrządzających nawet po zaprzestaniu tych koszmarów, bowiem dziedziczymy m.in. traumy.

Bada to np. epigenetyka, która może pomóc w podnoszeniu jakości życia. Mówi ona o wpływie emocji, radości, stressu nie tylko na nasze życie, lecz również potomnych. Ta świadomość może wpłynąć na nasze zachowania. Wówczas okaże się, że ci, którzy nie mają umiejętności rządzenia zgodnie z literą prawa, lecz jedynie przy pomocy batoga, powinni zrezygnować z tej funkcji, a osoby współdziałające poszukać innego źródła zarobkowania. W tej chwili się ośmieszają, a my możemy współczuć tym, którzy są dotknięci przemocą.

Dobrze, ze Ykpon napisał o ciemnocie, głupocie, pijaństwie i zabobonie, to wielkie zagrożenia. Jedno z nich świetnie odmalował Dickens w „Opowieści wigilijnej”:
Spośród fałd szaty wydobyło się dwoje dzieci – wynędzniałych, odrażających, strasznych, szkaradnych.
– Och, człowieku, spójrz, spójrz na nie! – wołał duch. Była to dziewczynka i chłopiec. Pożółkłe, wychudłe, obdarte (...), zdziczałe istoty (...) ręka czasu wykrzywiła, zniekształciła, skaziła ich rysy.
Scrooge cofnął się, zdjęty wstrętem.(...)
– Duchu, czy to są twoje dzieci? – wymamrotał.
– Są to dzieci człowiecze – odparł duch spoglądając na nieszczęsny drobiazg. – Czepiają się mych sukien szukając obrony przed swymi ojcami. Chłopiec uosabia Ciemnotą, dziewczynka – Nędzę. Strzeż się tych dwojga...


http://www.przeglad-tygodnik.pl/pl/arty ... pigenetyki
Jestem ciekawa, czy ktoś czytał książkę Petera Sporka „Drugi kod. Epigenetyka, czyli jak możemy sterować własnymi genotypami”?
Dorota Kaczmarek
Ykpon
Członek Stowrzyszenia
Posts: 182
Joined: Wed Jul 13, 2011 6:56 am

Re: - Jest tylu mądrych ludzi w Polsce!

Post by Ykpon »

Gdyby wierzyć epigenetyce, to prawo do rozmnażania się powinni mieć tylko ci, którzy są szczęśliwi, weseli i nie doświadczyli traum, które mogliby przekazać następnym pokoleniom. To może nawet i niegłupie, bo dzięki takiej polityce wyeliminowano by proletariat, a następne pokolenia byłyby mniej liczne, ale bogatsze i szczęśliwsze. To, co do niedawna można by uważać za mrzonkę, dziś, w epoce robotyzacji, staje się całkiem realne. Niespecjalnie mi się ta myśl podoba, ale nie mogę zaprzeczyć, że uchroniłaby zminimalizowaną do maksimum kilku milionów, bogatą i szczęśliwą ludzkość od horroru wyczerpania się zasobów planety.

Pozdrawiam
Ykpon
Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: Semrush [Bot] and 2 guests