OJCZYZNA
Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy
OJCZYZNA
OJCZYZNA
//"- От чего тогда будет зависеть ваше окончательное решение?"
- От условий, которые предложат.//
Tak BYWAŁO zawsze. Bywali najemnicy.
Zawsze też BYWALI tacy, co żyli RÓWNIEŻ DLA OJCZYZNY,
gdy BYŁO TRZEBA - poświęcali dla niej życie i majątek.
Tacy mieli OJCZYZNY.
OJCZYZNA to nie koniecznie ojcowizna,
OJCZYZNĘ można sobie wybrać - JAK ŻONĘ - NA DOBRE I NA ZŁE.
Najemnicy nie mają OJCZYZN.
OJCZYZNA to GNIAZDO, to DOM OBYWATELA.
//"- От чего тогда будет зависеть ваше окончательное решение?"
- От условий, которые предложат.//
Tak BYWAŁO zawsze. Bywali najemnicy.
Zawsze też BYWALI tacy, co żyli RÓWNIEŻ DLA OJCZYZNY,
gdy BYŁO TRZEBA - poświęcali dla niej życie i majątek.
Tacy mieli OJCZYZNY.
OJCZYZNA to nie koniecznie ojcowizna,
OJCZYZNĘ można sobie wybrać - JAK ŻONĘ - NA DOBRE I NA ZŁE.
Najemnicy nie mają OJCZYZN.
OJCZYZNA to GNIAZDO, to DOM OBYWATELA.
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Z forum "Moje osiedle"
Tym niemniej, Henio, oprócz takich jak Ty "obywateli świata",
by Polska była Polską,
a nie skansenem i pośmiewiskiem,
potrzebna jest pewna masa krytyczna POLAKÓW-OBYWATELI,
myślących kategoriami państwa-jutro.
Partyjniacki, ksenofobiczny kaczyzm jest zrakowaciałą formą
polskiego patriotyzmu i obywatelstwa.
Tym niemniej, Henio, oprócz takich jak Ty "obywateli świata",
by Polska była Polską,
a nie skansenem i pośmiewiskiem,
potrzebna jest pewna masa krytyczna POLAKÓW-OBYWATELI,
myślących kategoriami państwa-jutro.
Partyjniacki, ksenofobiczny kaczyzm jest zrakowaciałą formą
polskiego patriotyzmu i obywatelstwa.
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Co jest lepiszczem państwa dziś, kiedy otwarte granice
i praktycznie dla wszystkich dostępna jest emigracja za bułką z masłem?
Lenistwo? nieuctwo? cwaniactwo? - po części.
A jakie wartości pozytywne są lepiszczem polskiej państwowości dziś?
Wszystkich lepiszcz (w sumie) starcza na wegetację w Europie-dziś.
na trwanie jutro, na bycie sobą, na aktywną niepodległość - nie starcza.
Wszystkie bariery i ograniczenia są w naszych mózgownicach.
Trwamy w chocholim tańcu na łajbie, dryfującej po XXI-wiecznej Europie.
i praktycznie dla wszystkich dostępna jest emigracja za bułką z masłem?
Lenistwo? nieuctwo? cwaniactwo? - po części.
A jakie wartości pozytywne są lepiszczem polskiej państwowości dziś?
Wszystkich lepiszcz (w sumie) starcza na wegetację w Europie-dziś.
na trwanie jutro, na bycie sobą, na aktywną niepodległość - nie starcza.
Wszystkie bariery i ograniczenia są w naszych mózgownicach.
Trwamy w chocholim tańcu na łajbie, dryfującej po XXI-wiecznej Europie.
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Re: OJCZYZNA
Janie, jak juz gdzies w innym miejscu zauwazylem:jan wrote:OJCZYZNA
//"- От чего тогда будет зависеть ваше окончательное решение?"
- От условий, которые предложат.//
Tak BYWAŁO zawsze. Bywali najemnicy.
Zawsze też BYWALI tacy, co żyli RÓWNIEŻ DLA OJCZYZNY,
gdy BYŁO TRZEBA - poświęcali dla niej życie i majątek.
Tacy mieli OJCZYZNY.
OJCZYZNA to nie koniecznie ojcowizna,
OJCZYZNĘ można sobie wybrać - JAK ŻONĘ - NA DOBRE I NA ZŁE.
Najemnicy nie mają OJCZYZN.
OJCZYZNA to GNIAZDO, to DOM OBYWATELA.
1. dokonales malego naduzycia (prowokacji ;) ?):
Otoz slowa co cytowales dotyczyly dziewczyny sportowca co MIALA PRAWO wystapic w mistrzowstwach za 3 Kraje i MUSIALA (nietety?) wybrac jeden z nich...
Do najemnictwa jest to tak daleko ze nawet nie che mi sie komentowac...
2. No i zauwaz uzywales czasu przeszlego "BYLI", "BYWALI". Nadal SA. Ale...
CZASY sie zmienily i sa ludzi co NIE WPISUJA sie w szufladki JEDNEJ OJCZYZNY...
ze sa Prawdziwymi lub Najemnikami...
nie ma podpisu :)
Zauważ
//"- От чего тогда будет зависеть ваше окончательное решение?"//
- От условий, которые предложат.//
Ten fragment, cytowany przez Ciebie, wyrwałem z kontekstu, by mi służył.
Każdy kraj, oprócz najemników, których może wynajmować tylu, na ile go stać,
i który może opłacać swoich płatnych parobków,
musi mieć emocjonalnie zaangażowana elitę (warstwę?, klasę? partię?...).
Pragmatyczną, sprawną intelektualnie i zaangażowaną emocjonalnie.
Czasy i obyczaje zmieniły się, ale nie na tyle, by Ojczyznę oddawać w pacht najemnikom,
oni mogą być tylko narzędziami.
Zwróć uwagę, że nie piszę "naród", a "kraj".
- От условий, которые предложат.//
Ten fragment, cytowany przez Ciebie, wyrwałem z kontekstu, by mi służył.
Każdy kraj, oprócz najemników, których może wynajmować tylu, na ile go stać,
i który może opłacać swoich płatnych parobków,
musi mieć emocjonalnie zaangażowana elitę (warstwę?, klasę? partię?...).
Pragmatyczną, sprawną intelektualnie i zaangażowaną emocjonalnie.
Czasy i obyczaje zmieniły się, ale nie na tyle, by Ojczyznę oddawać w pacht najemnikom,
oni mogą być tylko narzędziami.
Zwróć uwagę, że nie piszę "naród", a "kraj".
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Re: Zauważ
Janie nawet sprawa "Kraju" (dopóki nie zabronią podwójnych obywatelstw) jest mała przekonywująca... Taki Radek mógł mieć 2 Obywatelstwa, ma Żonę Amerykankę i być całkiem porządnym Patriotem i Ministrem (a nawet jakby mniej patriotyczny był PO a myślał głową ...) to mielibyśmy może porządnego Amerykanina... jako Prezydenta. Oczywiście :) jakby Obywatele (tego Kraju) Go wybrali. Przetaczać inne przykłady z Państw nadbałtyckich (co już mieli za Prezydentów Amerykanów ;) ?) A i Obama jakoś się złe narodził ...jan wrote: Zwróć uwagę, że nie piszę "naród", a "kraj".
nie ma podpisu :)
Ja bym tam nie chciała mieć obcego prezydenta ani obcej Pierwszej Damy. Cały czas zastanawiałąbym się komu naprawdę oni służą? Krajowi, który ich wybrał czy krajowi, z którego pochodzą.Observer wrote:Janie nawet sprawa "Kraju" (dopóki nie zabronią podwójnych obywatelstw) jest mała przekonywująca... Taki Radek mógł mieć 2 Obywatelstwa, ma Żonę Amerykankę i być całkiem porządnym Patriotem i Ministrem (a nawet jakby mniej patriotyczny był PO a myślał głową ...) to mielibyśmy może porządnego Amerykanina... jako Prezydenta. Oczywiście :) jakby Obywatele (tego Kraju) Go wybrali. Przetaczać inne przykłady z Państw nadbałtyckich (co już mieli za Prezydentów Amerykanów ;) ?) A i Obama jakoś się złe narodził ...
A zastanawiałaś się, komu służył prezydent Kaczyński
jadąc nocą na gruzińską granicę, kłócąc się o krzesełko...
...a z historii:
Jadwiga Andegawenka, Jagiełło, Stefan Batory, Henryk Walezy, Sasów dwu z hakiem, Aleksander I (Moskal).
Można by też o obcych żonach, od Dubrawki poczynając.
jadąc nocą na gruzińską granicę, kłócąc się o krzesełko...
...a z historii:
Jadwiga Andegawenka, Jagiełło, Stefan Batory, Henryk Walezy, Sasów dwu z hakiem, Aleksander I (Moskal).
Można by też o obcych żonach, od Dubrawki poczynając.
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Akurat dwaj ostatni ( nawet trzej jeśli liczyć ich osobno) niczym dobrym Polsce się nie przysłużyli. Była jeszcze Bona Sforza, która polskim chłopom pozwalała kraść ziemniaki, aby się upowszechniły w kraju. Wtedy były inne czasy. Każdy z każdym się hajtał ze względu na koneksje a teraz rządy są bardziejmonolinijne. Nawet w USA prezydentem może być tylko osoba urodzona na terytorium Stanów, więc chyba coś to znaczy.jan wrote:...a z historii:
Jadwiga Andegawenka, Jagiełło, Stefan Batory, Henryk Walezy, Sasów dwu z hakiem, Aleksander I (Moskal).
//Akurat dwaj ostatni ( nawet trzej jeśli liczyć ich osobno) niczym dobrym Polsce się nie przysłużyli.//
A ja śmiem twierdzić, że niektóry z 3 i 1/2 się przysłużyli, ale temat jest dla historyków i tu go rozwijał nie będę.
Władcy są w znacznej mierze zakładnikami rządzonych - tak było w Polsce.
Walezy bryknął do Francji nim zaczął rządzić, Zygmunt III Waza, Jagiellon po kądzieli,
też by bryknął, gdyby miał dokąd wracać.
Bona zostawiła ziemniaki i włoszczyznę, ale ze skarbami też nawiała.
Każdy, kto podejmuje się rządzenia Polakami, bierze na siebie brzemię nie do udźwignięcia.
Tusk to wie. Zaczadzony Kaczor jeszcze tego nie wie - i paskudzi.
A ja śmiem twierdzić, że niektóry z 3 i 1/2 się przysłużyli, ale temat jest dla historyków i tu go rozwijał nie będę.
Władcy są w znacznej mierze zakładnikami rządzonych - tak było w Polsce.
Walezy bryknął do Francji nim zaczął rządzić, Zygmunt III Waza, Jagiellon po kądzieli,
też by bryknął, gdyby miał dokąd wracać.
Bona zostawiła ziemniaki i włoszczyznę, ale ze skarbami też nawiała.
Każdy, kto podejmuje się rządzenia Polakami, bierze na siebie brzemię nie do udźwignięcia.
Tusk to wie. Zaczadzony Kaczor jeszcze tego nie wie - i paskudzi.
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Who is online
Users browsing this forum: Ahrefs [Bot] and 1 guest