Czego właściwie chcą ci pazerni nauczyciele,
lekarze-nie-biorący-łapówek, odlewnicy i im podobni!
Koniunktura, wysoka, bezrobocie spada, popyt na drogą biżuterię,
brylanty, zegarki gwałtownie rośnie,
zarobki w ciągu roku wzrosły o 30%, a tym ciągle mało...
Nic więcej na ten temat nie napiszę, zapytam tylko nieśmiało:
Czy ktoś widzi paralele pomiędzy strumieniem złota,
spływającym na Hiszpanię z Nowego Świata,
a strumieniem euro spływającego na Polskę.
Oczywiście, nie mam na myśli euro zarobionych przez hydraulików i kafelkarzy.
jan urbanik
Czego właściwie chcą ci pazerni nauczyciele
Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy
Czego właściwie chcą ci pazerni nauczyciele
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Re: Czego właściwie chcą ci pazerni nauczyciele
Rozumiem, że to prowokacja... ale zabrakło mrugnięcia okiemjan wrote:Czego właściwie chcą ci pazerni nauczyciele,
lekarze-nie-biorący-łapówek, odlewnicy i im podobni!
Za dużo telewizji oglądaszjan wrote:Koniunktura, wysoka,
A jak ma nie spadać jak ludzie wyjeżdżają? A spadnie jeszcze bardziej...jan wrote: bezrobocie spada,
A tego nie wiem, nie sprzedaję biżuteriijan wrote: popyt na drogą biżuterię,
brylanty, zegarki gwałtownie rośnie,
Chyba posłom, bo nauczycielom to na pewno nie...jan wrote:zarobki w ciągu roku wzrosły o 30%,
to fakt: IM ciągle mało...jan wrote:a tym ciągle mało...
Nie widzę. Bo te euro co wpływa, to prawie od razu, szerokim łukiem wypływa... na pensje dla konsultantów europejskich w zamian za to, że pokażą firmom jak się taki wniosek o dofinansowanie pisze. Jak bym miał tyle kasy, żeby mnie było stać na doradcę od pisania wniosków to bym takiego dofinansowania w ogóle nie potrzebowałjan wrote:Nic więcej na ten temat nie napiszę, zapytam tylko nieśmiało:
Czy ktoś widzi paralele pomiędzy strumieniem złota,
spływającym na Hiszpanię z Nowego Świata,
a strumieniem euro spływającego na Polskę.
Oczywiście, nie mam na myśli euro zarobionych przez hydraulików i kafelkarzy.
jan urbanik
A na poważnie: dla kogo to euro wpływa? Dla tych co mają pieniądze, czyli są to głównie zwroty poniesionych wydatków (no i dopłaty rolnicze za "nicnierobienie")
Może to i słusznie, należy się przedsiębiorczym - tylko czemu nadal mamy paskudny i śmierdzący dworzec we Wrzeszczu razem z mieszkańcami (dworca), którzy nie dali rady wyjechać (i pewnie już nie wyjadą). Gdzie to euro? Co za pytanie! Przedsiębiorcy jadą wydać je do krajów, gdzie kosze na śmieci przy chodniku to norma, a nie przypadek.
Tak... strumień euro spływa na Polskę..., a jeszcze większy strumień z Polski wypływa (razem z obywatelami).
Last edited by kviat on Fri May 18, 2007 7:03 pm, edited 1 time in total.
Na co czekasz [you]?
FFANTASTYCZNA KSIĘGARNIA
FFANTASTYCZNA KSIĘGARNIA
Ten króciutki tekścik miał domyślne mrugnięcie i nie był wart analizy zdanie po zdaniu.
Co do wzrostu popytu na złotko, brylanty, zegarki
– mówił dziś o tym przedstawiciel firmy Kruk.
Norwegowie potrafili zakumulować nagły przypływ bogactwa z ropy nie demoralizując narodu,
my tego nie potrafimy. Zapewne wiele, wiele euro zamiast przez infrastrukturę krajową,
zostanie zaabsorbowane przez luksusową konsumpcję.
Nam grozi raczej los Iranu, który był gwałtownie modernizowany przez ostatniego szacha
i rozbił się o barierę kulturową. Będę szczęśliwy jeśli okaże się, że się mylę.
jan urbanik
Co do wzrostu popytu na złotko, brylanty, zegarki
– mówił dziś o tym przedstawiciel firmy Kruk.
Norwegowie potrafili zakumulować nagły przypływ bogactwa z ropy nie demoralizując narodu,
my tego nie potrafimy. Zapewne wiele, wiele euro zamiast przez infrastrukturę krajową,
zostanie zaabsorbowane przez luksusową konsumpcję.
Nam grozi raczej los Iranu, który był gwałtownie modernizowany przez ostatniego szacha
i rozbił się o barierę kulturową. Będę szczęśliwy jeśli okaże się, że się mylę.
jan urbanik
jan urbanik
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
I taka sama była analizaTen króciutki tekścik miał domyślne mrugnięcie i nie był wart analizy zdanie po zdaniu.
Na co czekasz [you]?
FFANTASTYCZNA KSIĘGARNIA
FFANTASTYCZNA KSIĘGARNIA
Who is online
Users browsing this forum: No registered users and 17 guests