nowości stare i nowe

Kącik biblioteczny.

Moderators: Anonymous, jan, Moderatorzy

Observer
Członek Stowrzyszenia
Posts: 509
Joined: Thu May 03, 2007 8:09 pm
Location: teraz z daleka

Post by Observer »

Adam Zwoiński wrote:...W książce autor stawia tezę iż wybuch powstania w pewnym sensie był nieuchronny. Mikołaj I dążył do likwidacji autonomi Królestwa i cofnięciu liberalnych swobód, zniszczenia polskości nie wspominając już o wysłaniu polskiego wojska do tłumienia narodowowyzwoleńczego powstania Belgów...
Ta "bajkowa" teza wielokrotnie była stawiana później żeby uniewinnić w oczach potomnych ludzi odpowiedzialnych za skutki "nieuchronnych" powstań. Najbliższym historycznie przykładem z "późniejszą teza" jest powstanie Warszawskie...
Last edited by Observer on Mon Dec 13, 2010 10:13 am, edited 1 time in total.
nie ma podpisu :)
jan
Administrator
Posts: 5500
Joined: Wed Feb 07, 2007 10:05 pm

Polska to nie Wyspa Wielkanocna

Post by jan »

Polska to nie Wyspa Wielkanocna...

Despotyczny car władał olbrzymim państwem,
którego mały zachodni zakątek ubzdurał sobie wolność i co gorsza - demokrację!

Car w działaniach musiał się liczyć ze swoim zapleczem,
dla którego polskie mrzonki były zapowiedzią buntu lub buntem.

W Europie 1831 roku nie było miejsca na zanarchizowany kraik,
nie było to w niczyim interesie, a było to zupełnie nie do przyjęcia dla Prus.

Polityka Druckiego-Lubeckiego była wtedy dla Polski szansą modernizacji pod berłem carów,
po 30 kolejnych latach szansą taką był margrabia Aleksander Wielopolski - szeroka autonomia pod berłem carów.

Adamie, bardzo chciałbym być piękny, młody i jurny. I co z tego?
(Żart - czuję się NATURALNIE dla swej kondycji i wieku. Żyję z takim sensem, jaki potrafię memu życiu nadać.)
jan urbanik

Moje poglądy nie są jedynie słuszne, są za to moje jedyne.
Nie zależą one od koniunktury, a od stanu mojej świadomości.
Nie piszę wszystkiego, co wiem - piszę to, co uznaję za stosowne.
mg_gdynia
Członek Stowrzyszenia
Posts: 384
Joined: Tue Nov 16, 2010 3:20 pm

Post by mg_gdynia »

"...narodowowyzwoleńczego powstania Belgów..."


A cóż to takiego ten "NARÓD BELGIJSKI"?

ISTNIEJE COŚ TAKIEGO?!?


Przecież dzisiejsze wydarzenia polityczne pokazują,

że ŻADNEGO "NARODU BELGIJSKIEGO" NIE MA:

w tym PAŃSTWIE istnieją DWA NARODY -

FRANCUZI i NIDERLANDCZYCY

(zapewne będzie podział).
User avatar
Adam Zwoiński
Członek Stowrzyszenia
Posts: 205
Joined: Tue Jun 15, 2010 4:01 pm

Post by Adam Zwoiński »

Widocznie w 1830 r. naród belgijski jeszcze istniał. Narody w zachodniej Europie są w stanie rozkładu min. pod wpływem emigrantów arabskich i rozpadu rodziny.
Z polskiej krwi zrodzony, polskie serce noszę. Wiara Katolicka i Duma Narodowa to moja siła
mg_gdynia
Członek Stowrzyszenia
Posts: 384
Joined: Tue Nov 16, 2010 3:20 pm

Post by mg_gdynia »

"...emigrantów arabskich i rozpadu rodziny..." -

- A CO MA PIERNIK DO WIATRAKA?!?


"Naród belgijski" NIE ISTNIAŁ WTEDY I NIE ISTNIEJE TERAZ!


PAŃSTWO BELGIJSKIE to typowy wytwór CYWILIZACJI BIZANTYŃSKIEJ -

- PAŃSTWO DYNASTYCZNE, powstałe dla zaspokojenia ambicyjek

lokalnych książątek francuskojęzycznych, gnębiących

ludność niderlandzkojęzyczną...


Gdyby "Belgowie" byli jednym narodem,

mieliby ruchy polityczne wspólne dla wszystkich,

tymczasem prawie każde ugrupowanie polityczne w Belgii

ma DWIE ODMIANY - jedną DLA FRANCUZÓW ("Walonów"),

drugą DLA NIDERLANDCZYKÓW ("Flamandów").
Post Reply

Who is online

Users browsing this forum: No registered users and 1 guest